eltech napisał(a):
A nie sądzisz że warto by spróbować z cienkiej sklejki np. 2mm?
Obłogi, sam laminat, listewki, polietylen ... -
To dowolność kształtu , rzecz bardzo pożądana w wypadku łodzi regatowych, nowatorskich konstrukcji . Ale jakby wbrew 'idei' kanady, której kształt powstał na skutek użycia jednego całego arkusza materiału.
Kora brzozy to słaby materiał , da się go podrzeć rekami , przeciąć nożem jak papier (widać na filmie) pracowała właściwie jako 'pokrycie' (małe łódki pokrywano czasem i skórą' ) nie przenosiła obciążeń.
Sklejka około 2mm powinna się łatwo wygiąć . Pokryta nawet jednostronnie, 1 warstwą tkaniny na epoksydzie już będzie bardzo mocna.
Stosując takie jak na zjęciu niżej (ta po prawej) cienkie gięte wręgi :
Powinno się otrzymać, bardzo odporną konstrukcję , lekką i dość wierną konstrukcyjnie oryginałowi.
Na oko, bez obliczeń, powinna byc 2 razy mocniejsza , 2 razy lżejsza , chyba trochę tańsza.
Z 5 razy szybsza do zrobienia.
Przy pewnym instynkcie do drewna
''wyczuciu materiału' do zrobienia bez planów, wymiarów i rysunków, szablonów, helingu . Samo powinno wyjść!
Można , poćwiczyć na modelu z kawałku tektury, plastiku wyciętym z 2 l. butelki po Coli czy innych napojach.
Wszystkie potrzebne narzędzia,to: dobry spory nóż ,zeszlifowany trójkątny pilnik, z 1 dłuto i papier ścierny nabity na dłuższy klocek.
Chłopcy 'niezadowoleni' pewnie by zapytali czemu sam nie zrobię ?
Ano korci mnie jak cholera
. Ale już za duzo mam rożnych konstrukcji porozpoczynanych i 'chwilowo ' wstrzymanych