eltech napisał(a):
Tu chyba własnie nie
''Uii-kajaki z żaglem i inne takie..'' na mój gust to wlasnie miejsce do rozwazań technicznych na temat 'Wynalazków'
Co by tu innego być miało , jak nie o dziwnych żaglach,
proa itp???
Cytuj:
stawiasz bom do pionu
Ano ! pane Hawranek.
Na Pacyfiku , ewentualną zmianę pogody, kierunku wiatru, widać na horyzoncie nawet kilkanaście godzin wcześniej, jak coś gwałtownego to z godzine.... 30minut..?
Teraz sobie wyobraź nasza jeziorną ,pogodę......
Ja miałem takie '''swoje''' jeziorko 10km dlugie, z1 szerokie o dokładnie to:
Tam gdzie gdzie litera 'y' w nazwie Górowychy nadal mam działkę, a kawe pijałem na wyspie , gdzie litera 'ń' w Nazwie 'J.... Dzierzgoń'
To rynnowe jeziorko bez lasu wokoło -wiatr jak daje to daje, skośnie, ale głównie wzdłuż .
Za ta wyspą, robi sie dysza!!!!
Z byle powodu w ciągu 10 minut z ładnej pogody robi sie błe... , nagle wieje tam z 8 nie mierzyłem ale po objawach 'zrywanie i niesienie wiatrem grzyw fal o objetosci ok kubełka' to cos tak albo lepiej:D
Parę razy nie dopiwszy kawy
spi...m stamtąd biegiem.
Raz łódką jeszcze bez kabiny.
Z zawietrzną burtą pod wodą , prawie yelow-submarine , z dzieciakami uczepionymi jak małpy masztu i 'górnej'
burty. Nie było szansy ,żeby chociaż zdjąć foka , dzieciary próbowały
ale każdy ruch z balastu to prawie plum. Nic sie nie stalo , przy tej szybkości trzciny okazały sie niezbyt dalekie
Tylko z godzinka wylewania wiadrem wody .
Drugi, co bardziej pamietny raz,
wiaterek złamał mi maszt na kajaku. Drobiazg ,zniosło mnie henn, ale zastrugałem nożem , burza osłabła i popłynąłem do siebie, do dziś jest 6cm krótszy
Potem doszyłem 'tasiemki'
do żagli i refuje żagle jak trzeba nawet na kajaku .
To nie jakieś ewenementy , tak bywa czesto .
Teraz sobie wyobraź:
Cytuj:
stawiasz bom do pionu - razem z masztem i całość przenosisz z dziobu na dziob .......
Bom ? Cały Olbrzymi żagiel z 2 drzewcami dłuższymi o wiele od masztu stawiasz do pionu!
Olbrzymi w proporcji do kadłuba.
Cytuj:
Proa może obsługiwać nawet tylko jedna osoba i przy odrobinie wprawy pływać tym samotnie.
Jasne , jak wieje równo i spokojnie
, jak osoba lubi kąpiele,
nie ma smartphona, tylko mate z trzciny
, albo ma wsio waterproof do nurkowania.
To jeziorko wkleiłem nie przypadkiem , budziło zachwyt jak kupowałem działkę
potem dokumentnie zbrzydło.
Nie jest połączone sensownie z innymi .
Parę lat w te i nazad....
10 km to nie tak malo (Śniardwy sa szerokie ale na długość to kilkanaście km), proa polata ,ale ...... znudzi sie.
Teraz weź przepchnij to twoje niedoszłe :
Cytuj:
niewiele brakowało abym stał się właścicielem 8 metrowego Proa
przez Kanał , rzekę jakąś ,powiedzmy Pilicę ... albo ładuj na przyczepę, całe? , Demontuj? .....
Nie wiem nie widziałem , ale obawiam sie ze takie 8 m Proa þływa po jeziorze jakimś....
-
trochę jak prom .... Rusza z przystani śmiga , lub paraduje, mniej więcej na 2 koniec , tam pod osłoną brzegu, załoga łatwo zmienia has i wraca .
Pewnie nieco przesadzam hi hi
ale jak byśmy mieli jednakowe zdanie , to o czym byłoby gadać?